tak wyglądają pierogi zamrożone |
Około pół kilo ekologicznej mąki pszennej oraz 2 łyżki razowej żytniej i łyżeczkę wysypałam na stolnicę. Stopniowo dolewałam wrzątek i siekałam nożem powstające "glutki", potem szybko zagniotło mi się piękne ciasto.
Farsz to kiszona kapusta (od renomowanego sprzedawcy w Grodziu), podsmażona cebulka i suszone koźlaki. (ok. 4 kapelusze, parę ogonów.) To wszystko zmielone w oldskulowej maszynce do mięsa, osolone i popieprzone, i jeszcze trochę odsmażone.
Pierogi wyszły po prostu przepyszne. Z tej ilości powstało ok. 120, zamroziłam je na świeżo i teraz wyjmuję z zamrażalnika i gotuję jak mam ochotę. Polecam!
Grzyby i kapusta - jesienna rozpusta
Więc wrzucam zdjęcie na bloga
I zaraz zjadam pieroga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz