Japończyk to chyba unikalne danie wigilijne - nie spotkałam nikogo, kto by go miewał. Ale u nas musi byc i tyle.
Śledź po japońsku to jakby koreczek nabity na wykałaczkę, do jedzenia na "raz"
Składa się z:
- śledzia
- jajka na twardo (ćwiartka)
- pomidora (koktajlowy najlepiej się sprawdza)
- kawałka ogórka konserwowego
- plamki majonezu
I już!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz